Kiedy tarcze hamulcowe wymagają wymiany?
Tarcze hamulcowe mają bardzo długą historię. Popularne stały się w latach 50. XX wieku, kiedy to zastosowano je w czasie słynnego wyścigu Le Mans. Okazało się wówczas, że liderzy korzystali właśnie z tego systemu hamowania. Tarcze hamulcowe zaczęto więc montować seryjnie. Szybko zastąpiły one stosowane do tej pory hamulce bębnowe. Jednak nawet najwyższej jakości tarcze z czasem ulegają zużyciu i wymagają wymiany. Co należy na ten temat wiedzieć?
Kiedy należy wymienić tarcze hamulcowe?
O zużyciu tarcz hamulcowych często świadczy charakterystyczny pisk wydobywający się z okolicy opon. Czasami zjawisko to oznacza jednak zużycie się klocków hamulcowych. Ostateczną ocenę dobrze jest więc pozostawić mechanikowi.
Innym niepokojącym sygnałem, który może świadczyć o uszkodzeniu tarcz hamulcowych, jest drganie kierownicy. Wynika ono ze zdeformowania tarczy, co kończy się destabilizacją kierunku jazdy. Ponadto, o tym, że należy wymienić tarcze informuje pulsowanie pedału hamulca. To efekt nierównomiernego starcia się tarcz, powodującego zmienną siłę hamowania.
Jak często w praktyce wymienia się tarcze hamulcowe?
W teorii tarcze hamulcowe wytrzymują od 40 do 70 tysięcy kilometrów. Od kierowcy zależy więc, jak długo to zajmie. Jednak równie dobrze tarcze mogą ulec zniszczeniu wcześniej lub później. Warto więc je regularnie obserwować. Jak wspomniano wyżej, niepokojącymi sygnałami w tym przypadku są piski słyszane w czasie hamowania, mniejsza skuteczność procesu hamowania, drgania kierownicy i pedału hamulca. Wówczas tarcze wymagają prawdopodobnie szybkiej wymiany. Dobrze jest też mieć na uwadze, kiedy miała miejsca ostatnia wymiana klocków hamulcowych. Na ogół jedna tarcza wytrzymuje dwa razy tyle, co klocek hamulcowy. Klocki są więc naprawdę niezłym punktem odniesienia w tej sytuacji.
Po jakie tarcze hamulcowe warto sięgnąć?
W tym przypadku nie ma co kierować się jedynie nazwą producenta. Często okazuje się bowiem, że tańsze zamienniki mają te same lub nawet lepsze właściwości niż części oryginalne. Warto więc zapytać o zdanie innych użytkowników samochodów, mechaników itd. W końcu zawsze jest dobrze nieco zaoszczędzić, a jednocześnie mieć pewność, że układ hamulcowy jest w pełni sprawny.
Zawsze pozostaje jeszcze pytanie – wymieniać tarcze, a może wystarczy je wytoczyć? W praktyce do toczenia nadają się wszystkie rodzaje tarcz, poza tarczami ceramicznymi. Sposób toczenia zawsze odbywa się tak samo. Czy ma to sens, zależy od grubości tarczy. Proces ten obejmuje zdjęcie tarcz i wygładzenie ich powierzchni na tokarce. Czasem odbywa się to bez konieczności ich demontażu za pomocą urządzenia przenośnego. Jednak usługa taka jest dość droga. Z tego powodu niejednokrotnie lepszym rozwiązaniem, w szczególności przy małych pojazdach, jest zakup nowych części. W końcu bezpieczeństwo jest zawsze najważniejsze. Tymczasem używana część nigdy całkowicie nie dorówna tej nowej.
Ciekawa uwaga, iż tarcze zwykle wytrzymują dwa razy tyle co klocki hamulcowe, to rzeczywiście może być dobry punkt odniesienia. A regularna kontrola sprawności układu hamulcowego nigdy nie zaszkodzi. Sam już się przekonałem, że nie w pełni sprawne hamulce to pierwszy krok do stłuczki, która zawsze kosztuje duuużo więcej.